sporo ludzi, instytut polski z kandelabrami, sporo chyba starszej emigracji i najlepsze : w czasie glosowania przy urnie stal szpakowaty pan, w klapie mial wpiety agrafka kawalek kartki z zeszytu i tam napisane dlugopisem "Maz zaufania" :))
20 lipca zasiadałem w komisji wyborczej i nagle ok godz 9 pojawił się pan ok 85 letni i z szelmowskim uśmieszkiem oznajmił że jest mężem zaufania od sprawiedliwych i prawych. usiadł 2 m za komisją i miał cały czas przygotowany aparat fotograficzny aby chyba przyłapać i fotograficznie udokumentować zachowanie kogoś z układu lub z sieci:) przewodniczacy kilka razy zwracał uwagę jegomościowi aby zachowywał się stosownie gdyż jest w lokalu wyborczym ,że patrzą na niego wyborcy i że tym aparatem i niestosownymi pytaniami przeszkadza w pracy komisji wyborczej,itp. ciężki przypadek ,ale ten typ tak ma, uf
Elżbieta bedąc w komisji na Obywatelskiej na szczęście uniknęła kontaktu z takim mężem zaufania
przez zasiadanie w komisji nie będę mógł skorzystać z zaproszenia organizatorów do udziału w "Fete de la Laicite" odbywającej się na Montmartrze w niedzielę 4 lipca , wrrr
1. bronek 783 głosy 2. jarek 363 głosy tym razem nie musieliśmy znosić powyższego męża zaufania,nie przybył :)
mąż zaufania a własciwie żona zaufania od tropienia układu i szarej sieci pojawiła się tym razem u Elżbiety :) jazda z nią podobna była jak u mnie w I turze 20 czerwca ,szkoda tych starych ludzi tak zgorzkniałych ,nieufnych i pogniewanych na otaczający ich świat...
ale na szczęście na Obywatelskiej pojawiła sie jakaś leciwa "pani generałowa" która poznawszy Elżbietę poszła do domu i przyniosła jej... kwiatki a dla komisji czekoladki ,kawę i dla pań próbki jakiegoś kremu do twarzy "którego zawsze używam" :)))
dziekujemy za pozdrowienia :) W komisji w Paryzu glosujacy mowili, ze chlodza juz szampana, mam nadzieje ze widzac wynik odlozyli butelke do nastepnych wyborow..
jesli chodzi o uklady, to przeciez chyba red. Michnik opowiadal Havlovi, ze w Polsce potrzebni sa miedzynarodowi obserwatorzy na wybory, wiec moze ten pan byl od Michnika a nie od PiSu ;)
ten starszy jegomość z mojej komisji wyborczej w "topolówce" miał w klapie wpięty napis że jest z komitetu wyborczego jarka. miał też na tę okolicznośc stosowne papiery wymagane przez ordynacje wyborczą. pani na Obywatelskiej też oficjalnie występowała jako mąż/żona zaufania kaczyńskiego.
w jednej i w drugiej komisji ,podczas I tury 20 czerwca i podczas II tury 4 lipca byli to jedyni mężowie zaufania delegowani przez 10 a potem przez pozostałe na placu boju 2 komitety. pozostali kandydaci byli jakoś bardziej ufni :)
michnik niestety nie mógł wysyłać do komisji wyborczych swoich delegatów gdyż nie kandydował na urząd prezydenta :)))
może mówiąc o Michniku i Hawlu masz na myśli obserwatorów miedzynrodowych którzy są nawet podczas wyborów w ...Szwecjii ,Finladii i w Niemczech. na 100 % byli oni i w Polsce taka jest dobra praktyka międzynarodowa. Andrzej
p.s. jest dobrze , z Elżbietą wznieśliśmy powyborczo szkła :))))
9 komentarzy:
a jak przebiegało głosowanie na obczyźnie?
sporo ludzi, instytut polski z kandelabrami, sporo chyba starszej emigracji i najlepsze : w czasie glosowania przy urnie stal szpakowaty pan, w klapie mial wpiety agrafka kawalek kartki z zeszytu i tam napisane dlugopisem "Maz zaufania" :))
ehehe, to trza było udokumentować męża :)
probowalam, ale zerkal na mnie podejrzliwie, w koncu to maz zaufania!
mąż zaufania powinien zerkać zaufanie, nie jest przecież mężem podejrzania tylko zaufania, do stukroć
20 lipca zasiadałem w komisji wyborczej i nagle ok godz 9 pojawił się pan ok 85 letni i z szelmowskim uśmieszkiem oznajmił że jest mężem zaufania od sprawiedliwych i prawych.
usiadł 2 m za komisją i miał cały czas przygotowany aparat fotograficzny aby chyba przyłapać i fotograficznie udokumentować zachowanie kogoś z układu lub z sieci:) przewodniczacy kilka razy zwracał uwagę jegomościowi aby zachowywał się stosownie gdyż jest w lokalu wyborczym ,że patrzą na niego wyborcy i że tym aparatem i niestosownymi pytaniami przeszkadza w pracy komisji wyborczej,itp. ciężki przypadek ,ale ten typ tak ma, uf
Elżbieta bedąc w komisji na Obywatelskiej na szczęście uniknęła kontaktu z takim mężem zaufania
przez zasiadanie w komisji nie będę mógł skorzystać z zaproszenia organizatorów do udziału w "Fete de la Laicite" odbywającej się na Montmartrze w niedzielę 4 lipca , wrrr
pozdrowienia dla Iwony i Romana :)
Andrzej
"topolówka" :
1. bronek 783 głosy
2. jarek 363 głosy
tym razem nie musieliśmy znosić powyższego męża zaufania,nie przybył :)
mąż zaufania a własciwie żona zaufania od tropienia układu i szarej sieci pojawiła się tym razem u Elżbiety :)
jazda z nią podobna była jak u mnie w I turze 20 czerwca ,szkoda tych starych ludzi tak zgorzkniałych ,nieufnych i pogniewanych na otaczający ich świat...
ale na szczęście na Obywatelskiej pojawiła sie jakaś leciwa "pani generałowa" która poznawszy Elżbietę poszła do domu i przyniosła jej... kwiatki a dla komisji czekoladki ,kawę i dla pań próbki jakiegoś kremu do twarzy "którego zawsze używam" :)))
pozdrawiam
Andrzej
dziekujemy za pozdrowienia :)
W komisji w Paryzu glosujacy mowili, ze chlodza juz szampana, mam nadzieje ze widzac wynik odlozyli butelke do nastepnych wyborow..
jesli chodzi o uklady, to przeciez chyba red. Michnik opowiadal Havlovi, ze w Polsce potrzebni sa miedzynarodowi obserwatorzy na wybory, wiec moze ten pan byl od Michnika a nie od PiSu ;)
ten starszy jegomość z mojej komisji wyborczej w "topolówce" miał w klapie wpięty napis że jest z komitetu wyborczego jarka. miał też na tę okolicznośc stosowne papiery wymagane przez ordynacje wyborczą.
pani na Obywatelskiej też oficjalnie występowała jako mąż/żona zaufania kaczyńskiego.
w jednej i w drugiej komisji ,podczas I tury 20 czerwca i podczas II tury 4 lipca byli to jedyni mężowie zaufania delegowani przez 10 a potem przez pozostałe na placu boju 2 komitety. pozostali kandydaci byli jakoś bardziej ufni :)
michnik niestety nie mógł wysyłać do komisji wyborczych swoich delegatów gdyż nie kandydował na urząd prezydenta :)))
może mówiąc o Michniku i Hawlu masz na myśli obserwatorów miedzynrodowych którzy są nawet podczas wyborów w ...Szwecjii ,Finladii i w Niemczech.
na 100 % byli oni i w Polsce
taka jest dobra praktyka międzynarodowa.
Andrzej
p.s.
jest dobrze , z Elżbietą wznieśliśmy powyborczo szkła :))))
Prześlij komentarz