17 maja 2012


a tak w Paryżu wyglądają witryny sklepów z ubraniami dla dzieci :)

2 komentarze:

mazi pisze...

fajnie, że czasami ktoś ma trochę wyobraźni i wyjdzie poza schemat sztywnych manekinów z twarzami jak z taniego horroru

Iwona pisze...

no dokladnie !! ja padlam jak zobaczylam ta wystawe :) a w sumie nic skomplikowanego : kawalek drutu, stolek i kilka kotow wycietych z filcu :)