17 stycznia 2010

w dzien targowy






prosze zwrocic uwage na wszechobecne wozki zakupowe oraz etykietki z flaga francuska na rybach zlowionych we Francji :)

6 komentarzy:

leojed pisze...

nieśmiało i u nas można dostrzec wózki (szczególnie na targu), ale na pewno na targu nie zapłacimy kartą!!!

mazi mazar pisze...

moja babcia na ten przykład ma zgniło zielony z klapką w kratę

tutaj natomiast zastanawia mnie trzykołowość wózków

a które słowo częściej używane u waśćmość?
a) targ
b) rynek
c) bazar

Iwona pisze...

no Babcie to ok, ale chodzi o to, zeby mlodsi tez uzywali :) no chyba ze lubia dzwigac siaty ;)

natomiast wozki trzykolowe bardzo latwo wciaga sie po schodach :)

jesli chodzi o slownictwo, to u nas w domu mawialo sie zwykle rynek, nie lubie slowa bazar, targ ewentualnie tez jest ok :)

Anonimowy pisze...

o ! trzykołowe paryskie skutery a teraz trzykołowe wózki zakupowe . bardzo praktyczne pomysły.
Andrzej

czestnova pisze...

kurcze, może powinnam sobie sprawić taki wózek? nie mam wprawdzie żadnego rynku w okolicy, ale nawet jak z lydla idę z zakupami albo warzywniaka, to się denerwuję, że mi ciężko. to jest myśl!

Iwona pisze...

Agato, naprawde polecam taki wozeczek, wspaniala sprawa, moze tylko ciezko wciagac jak mieszkasz na 5tym pietrze bez windy, ale tak to spisuje sie doskonale :) w gdansku ostatnio widzialam takie w auchanie, calkiem przyjemne kolorki byly.