09 lipca 2008


na wystawie ksiegarnii portugalskiej pojawil sie niedawno, ma fantastycznie upstrzony dziob, ale niestety dziurawe oko
à propos ksiazek, zapisalam sie dzisiaj do biblioteki miejskiej i od razu jakos bardziej swojsko sie czuje

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

no faktycznie, teraz to jak w domu kochana, btw. Miłosz uwielbia Tukany, powiedz mi, czy miejskie biblioteki paryskie mieszczą się w takich pięknych zabytkowych budynkach jak ten z filmu Sex and the city i mają wielką DUSZĘ, czy są takie kwadratowe jak np. na Zaspie?

sieciech pisze...

deszcz padał ? :P

Iwona pisze...

Ania, moja biblioteka jest w zabytkowym budynku, ale czy takim jak w filmie to nie wiem, w sumie nigdy nie bylam fanka serialu, ale film moze obejrze, dla samych kiecek :P

Anonimowy pisze...

ah fantastycznie, a czy książki śmierdzą potem Camusa i Verne?

Iwona pisze...

przedewszystkim Balzakiem i Sartrem, z lekka domieszka Rimbaud